Log in

Sparing: Tęcza Błędów - Unia Kosztowy 0:2

Mecz Tęczy z Unią, chyba jak większość sobotnich sparingów odbywał się w zimowej scenerii. Białe boisko, momentami biała ściana śniegu, dodajmy jeszcze mróz minus siedem.

 

Pytanie brzmi, czy warto w takich warunkach rozgrywać mecz? Samo spotkanie było szybkie z wieloma sytuacjami podbramkowymi. Więcej tych sytuacji mieli goście i tylko dzięki dobrej postawie bramkarza Tęczy, skończyło się na dwóch straconych bramkach. Tęcza czasem zagroziła bramce Unii, ale obrońcy rozbijali ataki ekipy Radosława Orłowskiego. Widać też było, że Dąbrowianie mieli jeszcze w nogach czwartkowy sparing z Przemszą Okradzionów. Opinie pomeczowe trenerów:

Radosław Orłowski (Tęcza): Dobry sparingpartner. Po czwartkowym sparingu widać było, że chłopcy mieli go w nogach. Mamy problemy kadrowe w tej chwili, co było widać w tych dwóch sparingach. Liczba 13 zawodników mówi wszystko. Zmęczenie było, do tego ciężkie warunki, ale za to dobry rywal. Miał więcej sytuacji od nas i zasłużenie wygrał. My spokojnie pracujemy nad tym nad czym mamy pracować. Budujemy formę do ligi. Puchar niedługo przed nami, także powolutku do przodu. 

Stanisław Gawenda (Unia): Myślę, że warunki dyktowały poziom tego spotkania. Jak na takie warunki, to wydaje mi się, że pożyteczny sparing. Dużo sytuacji bramkowych, niestety ze skutecznością trochę gorzej. Natomiast wydaje mi się, że jako całość to sparing pożyteczny dla nas.

Tęcza Błędów – Unia Kosztowy 0:2 (0:1)

Bramki:
z.test, Fahrenholt

Źródło: własne

 

 

 

 

Ostatnio zmienianywtorek, 27 luty 2018 22:17

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.