4L1: Trener Andrzej Orzeszek o przygotowaniach
- Napisane przez Sebastian Dziedzic
- 0 komentarzy
Podopieczni trenera Andrzeja Orzeszka trenują już od 10 stycznia i za nimi już trzy spotkania sparingowe. Zawiercianie testują nowych zawodników i również o nich rozmawialiśmy ze szkoleniowcem Warty.
Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze pierwsze mecze sparingowe za Wami i widać, że wyciągacie wnioski z rundy jesiennej, ponieważ pozyskanie bramkarze, środkowego obrońcy i pomocnika to był priorytet jeśli chodzi o Wartę?
Andrzej Orzeszek: Dokładnie tak jak Pan powiedział, po pierwszej rundzie dokonaliśmy analizy, gdzie musimy dokonać wzmocnień i uzupełnień. Na pewno rozglądamy się jeszcze za napastnikiem bramkostrzelnym, ale to nie jest łatwe, bo chyba wszyscy takiego szukają i wszyscy w tej kwestii się rozglądają. Dzisiejszy sparing był wartościowy, bo Śląsk Świętochłowice jest solidnym czwartoligowcem mimo to, że jest to beniaminek. Wynik jest taki mało ciekawy 2-6, ale gdyby popatrzeć na sytuację z jednej i drugiej strony to śmiało mogło się zakończyć te spotkanie wynikiem około 7:7. Trochę za prosto straciliśmy bramki w pierwszej połowie, bo praktycznie cztery pierwsze bramki strzeliliśmy sobie sami, dwa rzuty wolne niepotrzebne, rzut karny i chyba błąd sędziego przy tym czwartym trafieniu. Potem złapaliśmy kontakt na 2:4 mają kilka sytuacji niewykorzystanych, ale znów przeciwnik miał dwie sytuacje, które zamienił na bramki. Jest to sparing i ten wynik nie jest najważniejszych tak jak wtedy kiedy wychodzi się na boisko grać o trzy punkty. Myślę, że wyciągniemy z niego wnioski i w następnym sparingach pokarzemy się z lepszej strony.
SD: Nad czym oprócz motoryki i budowaniem siły fizycznej głównie skupiacie się na zajęciach treningowych?
AO: Wiadomo, że jest to okres pracy nad wytrzymałością siłową i ogólną, ale z racji tego, że mamy boisko do dyspozycji i warunki są takie że możemy na nim trenować więc staramy się dużo pracować nad taktyką, zgraniem zespołu jednak kilka nowych osób jest i musi to zafunkcjonować, a na to potrzeba czasu.
SD: Uda się wkomponować wszystkich nowych zawodników do składu?
AO: Wszystko na to wskazuje narazie, że cała trójka, która przyszła z Soły na pewno będzie wzmocnieniem. Krystian Furgacz też jest typowym środkowym pomocnikiem, który potrafi piłkę w odpowiednim momencie przytrzymać, ale też i ją dograć, może jeszcze ma pewne braki motoryczne po kontuzji, ale na pewno ze swoimi umiejętnościami jest bardzo wartościowym zawodnikiem.
Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL
Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.
Źródło: Sebastian Dziedzic