BL: Stolica zasypana milonami - nowe perspektywy Herthy?

Mowa o stołecznym klubie Hertha BSC, który od firmy KKR otrzymał 61,2 miliony Euro za niecałe 10 procent (9,7%) udziału w spółce. Na początku nie można mówić o wielkiej rewolucji, ale właśnie z powodu tej umowy, wartość Herty podskoczyła do wartości giełdowej BVB Borussia i od dziś - godziny 13:21 jest taksowana na 220-240 milionów Euro! Można powiedzieć, że w ciągu jednego dnia klub pozbył się długów, które wynosiły 37 milionów Euro i może spokojnie patrzeć w przyszłość. Być może klub będzie, obok Bayernu i BVB, kolejną wizytówką piłkarskich Niemiec.

KKR jest poważną firmą inwestująca w udziały firm z różnych branż - sport nie był do tej na jej celowniku.W 2012 roku KKR było udziałowcem w 82 przedsiębiorstwach z 19 krajów w 17 branżach, które robiły 210 miliardów dolarów obrotu i w których pracowało 900 tysięcy pracowników. Ciekawostką jest teraz, co ich skłoniło do wydania takiej kwoty na udziały w berlińskim klubie? Johannes Huth - Dyrektor KKR na Europę skomentował wiadomość w jasny i precyzyjny sposób - "Hertha to dziesiątki tysięcy lojalnych kibiców (50 tys. średnia na mecz), ale także profesjonalne podejście do szkolenia młodzieży, która należy od lat do czołówki! Do tego dochodzi ogromny potencjał 3,5 milionowej stolicy co daje perfekcjyjne warunki na rozwój". To samo pytanie zadają sobie kibice "Starej Damy", a pierwsze komentarze są bardzo powściągliwe i euforia jak na razie jest niezauważalna. Wiadomo jest, że na piłce nożnej nie da się zarabiać pieniędzy jako inwestor, co udowodniło już wiele klubów w Europie, a także naszych dwóch pinonierów giełdowych jakim jest Ruch Chorzów i Gieksa Katowice. Marzenia o dywidendach i zyskach nijak nie mają się do marzeń Zarządu, trenerów i kibiców, którzy chcą, żeby każde zarobione Euro było wydane na jeszcze lepszą kadrę i warunki treningowe. Tym samym ciężko pogodzić te dwa sposoby myślenia i spojrzenia na sprawę.

Jak na razie nowy inwestor wejdzie w skład Zarządu klubu, ale nie będzie miał strategicznego znaczenia - 10 % nie pozwalają na wiele. Jednak jak podaje strona klubowa, KKR ma opcje na podniesienie swoich udziałów do 33,3%, a co za tym idzie posiadania pakietu w klubie, który umożliwi mu w zasadzie kontrolę nad jego decyzjami. Umowa ma trwać minimum siedem lat. Istnieje wielkie ryzyko, ale zarazem ogromne szanse na wielkie zmiany w jednej z najlepszych lig świata.

Wracając do sportowego aspektu wiadomo, że sam kapitał nie gwarantuje natychmiastowego sukcesu, a najlepszym przykładem jest Chelsea, która przez lata z jednym z najdroższych składów nie potrafiła się tak naprawdę przebić. Michael Pretz - Dyrektor klubu odwrócił tą tezę i wypowiedział się w następujący sposób - "Sukces profesjonalnych klubów piłkarskich zależy nie tylko od strony sportowej, lecz także od ich gospodarczej i finansowej  siły“.

Czy w Hertcie zapanują wkrótce złote czasy, czy być może będzie to cios powalający ją z nóg, okaże się już wkrótce.

Jeśli chciałbyś pisać i opiekować się Bundesligą na naszym portalu, napisz nam krótką wiadomość mailową.

Zapraszamy do darmowej zabawy w typowanie wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Źródło: herthabsc.de / własne