W okrojonym składzie przyjechali do Będzina gracze z Szopienic. Ławka gospodarzy była duża, ale na wyniku meczu zaważyli prawdziwi weterani boisk piłkarskich Damian Koch, Adrian Kardaś i Grzegorz Oberaj. Ostatnio pisaliśmy o niezastąpionym w ataku Łagiszy Damianie Kochu. Wiedzieliśmy co piszemy…Didi strzelił 3 bramki i miał 1 asystę – grał z bólem nogi, aż się boimy pomyśleć, co by wyczyniał w ataku jakby grał na 100 procent! Już w 20 sekundzie Koch mógł otworzyć wynik, ale trafił w bramkarza. W 4. minucie Mateusz Kowalski trafił w słupek po rzucie wolnym pośrednim z 5 metrów. W 10. minucie ponownie Koch trafia z 11 metrów w bramkarza. Do 3 razy sztuka brzmi powiedzenie. Za 3 razem Koch już nie pudłuje tylko trafia w sytuacji sam na sam (12.min). W 17. minucie pierwszy strzał na bramkę Porady oddają goście, a dokładniej Marcin Nowak. W 29 i 41.  minucie Koch strzela 2 i 3 bramkę dla Łagiszy (obie w sytuacji sam na sam). Goście jakby po tych 3 bramkach się budzą i chyba do nich dotarło, że żarty się skończyły i muszą zacząć grać. W 44. minucie Schpeń wychodzi sam na sam z Poradą, ale ten broni rzucając się pod nogi napastnikowi UKS. Gospodarze zlekceważyli ten sygnał gości, bo w doliczonym czasie pierwszej połowy po ładnej akcji całego zespołu UKS strzela bramkę (Grzegorz Oberaj).

Po wyjściu z szatni na drugą połowę, goście są uskrzydleni strzeleniem bramki do szatni. W 49. minucie Oberaj trafia w poprzeczkę. UKS przeważa dalej i zostaje nagrodzony kolejną bramką (ładny strzał Oberaja w 67. minucie). Mamy wynik 3:2 i można by liczyć na to, że za chwilę będzie remis, bo UKS wciąż atakował, jednak na szczęście dla gospodarzy na boisku jest Koch, który wrzuca piłkę Adrianowi Kardasiowi, a ten z trudnej pozycji strzela 4 bramkę dla SKS. I zamiast 3:3, mamy w 70. minucie 4:2. Goście wciąż atakują, ale troszkę zapominają o tyłach – ale w ich przypadku, nie było już czego bronić. Kardaś strzelił bramkę, ale chyba pozazdrościł Kochowi asysty, bo w 80. minucie wrzucił piłkę Sławkowi Pietrzakowi, który z bliska zdobył 5 bramkę dla Łagiszy. Końcówka to uważna gra w obronie gospodarzy, którzy jak najbardziej zasłużenie pokonują UKS Szopienice i dają sobie nadzieję, na zostanie w klasie okręgowej. Szkoda, że UKS nie zagrał od początku jak pierwsze 25. minut drugiej połowy, gdzie dominował na boisku.
W tygodniu Łagisza zdobyła jeszcze walkowerem 3 punkty za mecz z Zagłębiem II Sosnowiec. W drużynie Zagłębia grał nie uprawniony zawodnik. I z 10 punktów robi się 19, które dają jeszcze iskierkę nadziei dla graczy z Będzina na utrzymanie.

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

SKS Łagisza - UKS Szopienice 5:2 (3:1)

Bramki:
1:0 - 12.min Koch
2:0 - 29.min Koch
3:0 – 41.min Koch
3:1 – 45+2.min Oberaj
3:2 – 67.min Oberaj
4:2 – 80.min Kardaś
5:2 – 84.min Pietrzak

Składy:
SKS: Porada, Telega, Kardaś, Waśniewski, Koch, Kowalski, Olszynka, Golda, Wojtynek, Bartkiewicz, Jędrowski. Trener Sebastian Golda
Rezerwa: Rejmund, Wacławik, Bienek, Szyłejko, Pietrzak, Wieczorek, Nowak
UKS: Woźniak, Samojluk, Chodak, Stachoń, Przygoda, Hamerski, Lubaski, Jarek, Nowak, Oberaj, Schpeń. Trener Adam Dobrowolski
Rezerwa: Gajda, Klimek, Wentkowski

Sędziowali: Janicki, Żółtowski, Lasyk R (KS Bytom)

Źródło własne