W zaległym spotkaniu   kolejki wydarzenia boiskowe udowodniły, że rywalizujące zespoły z Jaworzna i Zawiercia bardzo liczą, że po 90 minutach to do ich konta zostaną doliczone trzy punkty.

16 punktów z rundy jesiennej to dorobek, który nie mógł satysfakcjonować w Zawierciu zarówno działaczy klubowych jak i kibiców. Dlatego też w Warcie w przerwie zimowej postawiono na zmiany kadrowe, które mają przynieść efekty w lidze.

Podopieczni trenera Andrzeja Orzeszka trenują już od 10 stycznia i za nimi już trzy spotkania sparingowe. Zawiercianie testują nowych zawodników i również o nich rozmawialiśmy ze szkoleniowcem Warty.

Aż osiem bramek zobaczyli kibice i trenerzy w test meczu dwóch przedstawicieli IV ligi. Spotkanie było przydatne dla obu zespołów i pokazało nad czym trzeba jeszcze pracować tej zimy.

Warta po powrocie do IV ligi przeżyła w niej dwa skrajne okresy, pierwszy jesienny mega pozytywny i drugi wiosenny, gdzie nie była już czarnym koniem rozgrywek i zawodziła na wyjazdach. W przerwie letniej prowadzenie zespołu powierzono trenerowi Andrzejowi Orzeszkowi, a w podstawowym składzie doszło do kilku zmian.

Andrzej Orzeszek w poprzednim sezonie podjął się ciężkiego zadania ratowania II ligi w Bytomiu. Od lipca ten doświadczony szkoleniowiec pracujący w przeszłości od poziomu Ekstraklasy do A-klasy objął stery w zawierciańskiej Warcie. O jego planach na pracę w Zawierciu rozmawialiśmy telefonicznie.