LO4: Podsumowanie rundy – Tęcza Błędów – Radosław Orłowski
Tęcza Błędów po rundzie jesiennej zajmuje 6 miejsce. Po 15 spotkaniach liczba zdobytych punktów wynosi 27. 8 wygranych, 3 remisy i 4 porażki.
Tęcza Błędów po rundzie jesiennej zajmuje 6 miejsce. Po 15 spotkaniach liczba zdobytych punktów wynosi 27. 8 wygranych, 3 remisy i 4 porażki.
Pierwszy mecz Szczakowianki pod wodzą nowego trenera Pawła Cygnara odbył się w Będzinie na boisku Sarmacji, gdzie swoje mecze rozgrywa SKS Łagisza. Mecze z drużynami z końca tabeli zawsze są trudne, tym bardziej, że Szczakowianka w ostatnim czasie początki ma kiepskie. Nie inaczej było w tym meczu.
Szczakowianka Jaworzno ma nowego szkoleniowca. Grający w Zina Klasie Okręgowej zespół poprowadzi w przeszłości były piłkarz Biało-Czerwonych – Paweł Cygnar.
Mecz dwóch znanych sobie rywali wzbudził wiele emocji. Najpierw Źródło mogło prowadzić do przerwy z 4:0…Potem w drugiej połowie Niwka mogła wygrać przeważając, a w 93. minucie ponownie Źródło – dokładniej Marcin Gryc – mogło strzelić bramkę na wagę 3 punktów. Remis chyba sprawiedliwy patrząc z perspektywy sytuacji, jednak patrząc na posiadanie piłki i prowadzenie gry zdecydowanie przeważali Niwczanie.
To miał być jeden z hitów tej kolejki w 4 grupie katowickiej okręgówki. Ale czy był? Nie do końca. Gospodarze przegrali ten mecz 0:2, ale zastanawiamy się czy graczom z Jaworzna ten mecz po prostu nie wyszedł, czy też bardziej nie wyszedł z powodu tego, że piłkarze gospodarzy wiedzieli, że opuszcza ich trener Łukasz Bereta, który awansował ligę wyżej na ławkę trenerską Gwarka Ornontowice. To jest już niestety problem tylko działaczy i sztabu trenerskiego z Jaworzna, a po drugiej stronie medalu był bezlitosny Górnik Wojkowice.
Nie będzie to typowa relacja z meczu, a wyjątkowo bardziej opisowa. Mecz ten był toczony równorzędnie z meczem A klasy Sosnowieckiej SSZ Ujejsce – Skalniak Kroczyce, który był rozgrywany na bocznej murawie w Ząbkowicach. Więc postanowiliśmy Państwu zaprezentować oba spotkania na naszych łamach.
Beniaminek z Kromołowa po raz ostatni przegrał przed własną publicznością 13 maja 2017r. i ta piękna passa musiała się kiedyś skończyć. Przerwał ją Cyklon, który w tym sezonie na wyjazdach zaliczył cztery porażki. Cenne zwycięstwo niestety okupione zostało fatalną kontuzją popularnego "Didiego".
Z trenerem Krzysztofem Szybielokiem na trybunach rozpoczęli gospodarze mecz ze Źródłem Kromołów. Czy ten fakt tak wpłynął źle na Ciacianę w pierwszej połowie, bo wynik powinien być nie remisowy 0:0, a przynajmniej z 0:2, 0:3 dla gości (choć gospodarze też mogli strzelić jedną bramkę). W przerwie popularny „Szyba” chyba powiedział swoim zawodnikom, że mimo tego, że go nie ma na ławce, to jest obok nich na trybunach i mają zacząć lepiej grać, a dokładniej mówiąc bardziej skutecznie. Gracze z Kromołowa za to mieli w pierwszej części pokaz nieskuteczności. Tak jak wcześniej wspomniałem powinni zapewnić sobie wygraną już w tej części gry. Nie zrobili tego i to się na nich zemściło po przerwie…