Log in

4L1: Sytuacja z wiosny się nie powtórzy

  • Napisane przez Sebastian Dziedzic
  • 1 komentarz

RKS Grodziec w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu musiał rywalizować w IV lidze i Pucharze Polski, dysponując bardzo wąską kadrą. Teraz ta sytuacja się już nie powtórzy, ponieważ skład z ul. Kijowskiej został wzmocniony, aż sześcioma zawodnikami, a tylko dwóch piłkarzy postanowiło odejść z drużyny.

RKS przed sezonem 2018/19 wzmocniło dwóch doświadczonych zawodników, mianowicie Sebastian Stefański i Bartosz Barchan (obaj Unia Strzemieszyce) oraz czterech młodzieżowców: bramkarz Bartosz Merda (Czarni Sosnowiec), boczny obrońca Maciej Wnuk (Zagłębie Sosnowiec), środkowy pomocnik Przemysław Bzura (Czarni Sosnowiec) oraz Patryk Hynowski (Przyszłość Ciochowice). W formatce zawodników odchodzących znalazły się tylko dwa nazwiska, mianowicie Oskara Webera (Unia Strzemieszyce) i Tomasza Pryszcz (prawdopodobnie Spójnia Landek).

"Cel jaki jest stawiany przed drużyną to pierwsza piątka ligi oraz obrona Pucharu Polski. Stąd też nasza kadra będzie szersza niż w tamtym sezonie. Priorytetem było ściągnięcie młodzieżowców, których chcemy wprowadzać do kadry, nie tylko ze względy na przepisy, ale również po to aby przygotowywać się do zmiany pokoleniowej. Dla tych młodych zawodników zajęcia z seniorami, procentują bardziej niż z juniorami. Odpowiadając na Pana pytanie odnośnie pomysłu na poprawę gry przy stałych fragmentach to w najbliższym tygodniu wejdziemy w mikrocykl poświęcony taktyce i będziemy ćwiczyć założenia taktyczne. Straty bramek przy stałych fragmentach w głównej mierze spowodowane są brakiem koncentracji. Dotychczasowe założenia na ten okres przygotowawczy zostały przez nas zrealizowane, przede wszystkim zawodnicy mięli też czas na dojście do siebie po mikrourazach i kontuzjach. Wykonaliśmy pracę tlenową, która ma procentować w lidze. Odejście tylko dwóch zawodników powoduje, że ta drużyna nie potrzebuje tyle czasu na aklimatyzację ze sobą. Jako trener chciałbym żeby zawodnicy zaprezentowali się tak jak na koniec rundy, kiedy punktowali i chcieli coś udowodnić sobie i kibicom." podsumował trener Bartosz Kubisa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło własne

 

 

Ostatnio zmienianyniedziela, 05 sierpień 2018 12:44

1 komentarz

  • Kibic
    Kibic piątek, 27, lipiec 2018 11:45 Link do komentarza Raportuj

    Trener Kubisa pokazuje, że swój warsztat ciągle rozwija. Przedstawiona przez Niego koncepcja prowadzenia drużyny w pełni to potwierdza. Jest tylko jedno „ale”. RKS ze swym potencjałem powinien walczyć o miejsce na „pudle”. Co wobec posypania się Sarmacji, a i Śląska ( 2:5 z Unią Kosztowy w sparingu, ale jednak!), powinno być realne. Lepszą drużyną może być tylko Polonia, bo z Szombierkami można powalczyć, a Przemsza nie jest tak groźna, jak na to wskazuje jej 3 miejsce w ubiegłym sezonie. Oczywiście Przemsza może doznać wzmocnień, bo na razie to o tym cisza. Wzmocnienia Szombierek głównie kosztem rozsypki Sarmacji nie są tak duże. Ba, większe są wzmocnienia Unia D.G, co lokuje ją w strefie owej piątki, o której mówi Trener Kubisa.
    Także Trenerze, patrząc z uznaniem na Pana rozwój, proszę o większy optymizm co do możliwości RKS-u Grodziec, tym bardziej, ze będzie oon główną siłą Będzina w IV lidze.

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.