Log in

3L3: Trenerzy Gwarka - O Gwarku i nie tylko

Beniaminek z Tarnowskich Gór okazał się czarnym koniem III-ligowych rozgrywek i udowodnił, że rzetelne przygotowanie do awansu przyniosło zamierzony efekt. Poniżej prezentujemy wypowiedzi trenerów.

Sebastian Dziedzic: Trenerze pół roku temu wrócił Pan na III-ligowy front, gdzie pracował Pan wcześniej z Szombierkami, czy coś w tej lidze się zmieniło?

Krzysztof Górecko: Przede wszystkim III liga już nie jest oparta na zespołach z rejonu Śląska i Opola, tak jak wtedy kiedy prowadziłem Szombierki. Obecnie poziom rozgrywek jest zdecydowanie wyższy, ponieważ do rywalizacji doszły czołowe zespoły z innych rejonów, natomiast za czasów mojej wcześniejszej pracy w III lidze niektóre zespoły odstawały poziomem od innych. Oczywiście były bardzo dobre drużyny takie jak Odra Opole czy Ruch Zdzieszowice.

SD: Kibice śląskiej piłki śledzą ruchy transferowe i macie wzmocnić linię pomocy Kamilem Cholerzyńskim, za Tadka Urbainczyka testujecie ciekawego młodzieżowca, który już strzela bramki, czy przyjdzie ktoś jeszcze za Mateusza Górkę?

KG: Okazało się, że Mateusz Górka już tych problemów nie ma i otrzymał pozwolenie lekarza na treningi i nie przeszkadza mu w tym nawet odpowiednia dieta. Myślałem, że to będzie problem dla tego zawodnika, tymczasem jest już brany pod uwagę. Testujemy też młodzieżowców i jeden z nich wzmocni linię defensywy, a ogólnie mają oni za zadanie wzmocnić też rywalizację wśród młodzieżowców. Ubolewam również z innymi trenerami nad tym przepisem, ale musimy podnosić jakość tych zawodników.

SD: Historia trenera pokazuje, że przywiązuje się Pan do miejsca pracy, czy kurs UEFA PRO może to zmienić, czy po prostu wychodzi to z założenia, że żeby istnieć należy się rozwijać?

KG: To są różne kwestie, jesteśmy już po pierwszym zjeździe, gdzie zadawano nam pytanie czemu chcieliśmy się dostać na ten elitarny kurs. Znaleźć się na nim to duże szczęście. Jak najbardziej chcę poprzez udział w kursie się rozwijać i zrobić krok do przodu, przy okazji pracując nad sobą. W przeszłości trzy krotnie miałem szanse objąć zespoły na szczeblu centralnym, ale właśnie problemem dla Prezesów był brak tego kursu. Dlatego postanowiłem pomóc szczęściu i być może za niedługo nie będzie w moim CV tej przeszkody. Chce podkreślić jednak że nie chce zmieniać klubu, ale grać z Gwarkiem na szczeblu centralnym.

SD: Co rok musicie podobnie jak inne drużyny zmierzyć z problemem pozyskania nowych młodzieżowców, zawodnicy którym skończył się ten wiek i musieli Was opuścić radzą sobie w IV lidze nie siedząc na ławce rezerwowych, ale będąc kluczowymi zawodnikami swoich nowych drużyn, czy śledzi Pan ich poczynania?

KG: Ci zawodnicy o których Pan wspomniał, ale również inni byli niejednokrotnie podstawowymi zawodnikami w mojej drużynie, ale po skończeniu wieku musiałem z nich zrezygnować z uwagi na ograniczenia kadrowe i konieczność pozyskania nowych młodzieżowców. Gdyby nie ten przepis to np. Hewlik czy Pstuś graliby w III lidze. Oczywiście trzeba szkolić młodzież, ale nie ma też tylu utalentowanych chłopaków w mniejszych klubach, a tymi najbardziej utalentowanymi szybko interesują się najbardziej uznane marki. W meczach nieraz widzimy, że trzeba stawiać na zawodnika, którego dzieli kilka miesięcy różnicy w wieku od zawodnika lepszego, ale ten który gra ma status młodzieżowca. Czy zatem ten kilka miesięcy starszy zawodnik ma mniejsze szanse rozwoju?

SD: Rewelacyjna runda za Wami o co będzie walczyć wiosną?

KG: W piłce nigdy nic nie jest wiadomo. W Szombierkach zdarzały mi się serie wygranych, ale raz też seria pięciu porażek pod rząd. Prezes jednak był cierpliwy i skończyliśmy na siódmym miejscu. Szatnia i ja jesteśmy przygotowani aby walczyć o II ligę, ale życie pokarze nam co będzie. Mój charakter w połączeniu z szatnią wiąże się z tym, że chcemy grać o wysokie miejsce. W ciągu dziesięciu sezonów, sześciokrotnie wygrywałem ligę, super byłoby to powtórzyć.

 

Rafał Sacha: Na początek chciałbym spytać o zgrupowanie z którego niedawno wróciliście. Czy udało się Wam sprawdzić wszystkie nowe warianty i schematy gry, nowych zawodników, oraz czy wszystko przebiegało tak jak sobie z trenerem Górecko zaplanowaliście?

Sebastian Gawełczyk: Ze zgrupowania w Myślenicach jesteśmy bardzo zadowoleni, w całości udało się przeprowadzić zajęcia tak jak to było zaplanowane. Zawodnicy ciężko trenowali oraz przyswajali nowe schematy taktyczne. Udało się rozegrać dwa mecze kontrolne, choć nie odbyło się bez problemów. Jeden ze sparingpartnerów wycofał się w ostatnim momencie z gry i stworzył się wakat, znalezienie zastępstwa było bardzo ciężkie, lecz ogromne starania całego sztabu szkoleniowego doprowadziły do rozegrania meczu z Górnikiem Wieliczka. Do Myślenic zabraliśmy kilku testowanych zawodników, których bacznie oglądaliśmy razem z trenerem Górecko i którzy powinni wzmocnić nasz zespół.

RS: Jak na chwilę obecną wygląda kadra. Czy wszyscy gracze są zdrowi? Ilu nowych zawodników przyszło do klubu i czy jeszcze jest ktoś w planach, aby wzmocnić kadrę?

SG: Kadra zespołu liczy obecnie 21 zawodników, którzy będą reprezentować klub w rundzie wiosennej. Na dzień dzisiejszy wszyscy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego z drobnymi urazami borykają się tylko Sławek Pach i Sebastian Pączko. Zespół wzmocniło 4 nowych piłkarzy, w tym trzech młodzieżowców, którzy podnoszą rywalizację w każdej formacji, czy ktoś jeszcze zostanie zakontraktowany-na dzień dzisiejszy nie, lecz okno transferowe jest jeszcze otwarte i nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć.

RS: Nowa runda zacznie się lada moment, ale chciałbym, żeby Pan krótko podsumował jakże dobrą dla Was rundę jesienną.

SG: Tak, runda wiosenna już bardzo blisko i wszyscy już nie mogą doczekać się gry o punkty. Runda jesienna była dla nas bardzo dobra. Po zwycięstwie w Lubinie z rezerwami Zagłębia, zespół uwierzył, że jest w stanie na tym poziomie rozgrywkowym grać bardzo dobrze. Załapaliśmy niezłą passę meczy bez porażki i dopiero w końcówce rundy dopadła nas zadyszka. Cały zespół świetnie funkcjonował, a zawodnicy uzupełniali się i dążyli do wygranej w każdym meczu.

RS: Jak według Pana będzie przebiegać runda wiosenna i gdzie Gwarek będzie na finiszu ligi?

SG: Runda wiosenna na pewno będzie bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu do ostatniej kolejki. Jest kilka zespołów, które głośno mówią o awansie jak Stal Brzeg lub Skra Częstochowa. Mimo, że cała liga jest wyrównana i każdy z każdym może wygrać, czołówka tabeli powinna pozostać bez zmian, może z małymi roszadami zespołów na pozycjach 1-6. Nasz cel jest jeden, grać o najwyższa lokatę w tej lidze, a wszyscy wiedzą, że tą lokatą jest pozycja nr 1 w tabeli. Jeżeli wszystko potoczy się bez większych problemów kadrowych, to tam powinniśmy zobaczyć Gwarek na finiszu ligi.

 

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

Źródło własne

 

Media

Sparing: Górnik II Zabrze S.S.A. - TS Gwarek Tarnowskie Góry 2:1 (1:0) źródło: tsgwarek (kanał youtube)
Ostatnio zmienianywtorek, 06 marzec 2018 19:08

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.